Prezes ostentacyjnie wyszedł (pewnie do ubikacji jak to kiedyś poseł Morawiecki przy glosowaniu na cztery ręce) byle nie glosować za uchwal honorujaca Andrzeja Wajdę. To się nazywa klasa.
Posłowie podjęli uchwałę w sprawie uczczenia pamięci zmarłego 9 października Andrzeja Wajdy - jednego z największych artystów w historii kina, zdobywcy Złotej Palmy i Oscara, Kawalera Orderu Orła Białego, senatora Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1989-1991.
W uchwale czytamy, że reżyser był inspiratorem i symbolem polskiej szkoły filmowej, a przy tym twórcą ponadczasowym i docenianym na całym świecie. Sejm podkreślił, że stworzone przez Wajdę filmy - m.in. "Kanał", "Popiół i diament", "Człowiek z marmuru", "Człowiek z żelaza", "Katyń", "Popioły", "Ziemia obiecana" - na stałe zapisały się w historii polskiego i światowego kina.
"Dzięki jego obrazom świat mógł lepiej poznać i zrozumieć zawiłości polskiej historii" - głosi uchwała.
http://www.pomponik.pl